Dalakar

Tylko że według mnie mechanika batalii powinna być bardziej skomplikowana, a jednocześnie przejrzysta.

Już tłumacze o co chodzi. Powiedzmy że masz jakąś lekką konnicę vs łuczników. Podstawiasz pod to wzór: (Liczba % Siły Ataku atakującego - Liczba % Odporności Broniącego) x Atak = ogólna liczba zabitych – dla łuczników, którzy ostrzeliwują szarżującą na nich jazdę. Niby ok, ale przecież łucznicy mają utrudnione celowanie, ponieważ przeciwnik szybko się porusza. Aby uwzględnić ten fakt należy dodać współczynnik uników. Problem rozwiązany.
Po chwili konnica dopada łuczników. Tu nasuwa się kolejna rzecz. Strzelcy mają różną skuteczność zależnie od odległości od wroga. Należy więc zróżnicować atak na bezpośredni\z małej odległości\z daleka\etc. Kolejna komplikacja.

Jak tak byś dalej analizował zależności to byś musiał zapisać współczynnikami kilkadziesiąt stron (nie przesadzam), a to nie dość że byłoby meczące to jeszcze odstraszałoby potencjalnych MG i Graczy, którzy zechcieliby zagrać w tym systemie.

O wiele lepszym sposobem jest przy poszczególnych jednostkach napisać jakieś premie, np.: do lekkiej konnicy dopisać premię do uniku przed strzałami, czy coś takiego.
Tylko ze aby coś takiego zrobić musisz mieć jednostki, a żeby mieć jednostki musisz mieć realia świata gry. I najlepiej będzie gdybyś się teraz nimi (realiami) zajął.

Na koniec jeszcze Cię przestrzegę że tworzenie autorki wymaga wiele wkładu i wysiłku, a przede wszystkim czasu.

PS.:Myślę że Cie tym postem nie odstraszyłem od tworzenia systemu.