Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-04-2008, 00:07   #80
Hellian
 
Hellian's Avatar
 
Reputacja: 1 Hellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwu
Hank zatrzymał ciężarówkę obok dwóch kobiet. Gwen otworzyła drzwi od swojej strony. Musiała pomóc Hankowi przekonać tremerkę i jej podopieczną. Odsunęła się w głąb robiąc miejsce dodatkowym pasażerom.
- Wejdźcie. Hank już nad sobą panuje. – starała się być przekonująca - Na pewno lepszy Hank niż ten Kyle, który właśnie skrada się od szkoły w naszym kierunku. I nie wiadomo kto jeszcze. Tam nie ma ciał. Na tym pobojowisku. A ja widziałam przed chwilą ślady na śniegu bez właściciela. Chyba widziałam. Tam gdzie upadłam. Jeszcze coś mi huczy. – potrząsnęła głową jakby miała wodę w uszach. – Dziwne uczucie.
- Zatrzymamy się gdzieś na uboczu. Zaspokoimy głód. Nikogo nie zabijemy, prawda Hank? To znaczy nikogo niewinnego. Napijemy się tylko troszeczkę – spojrzała na pobladłą maginię – O, przepraszam już o tym nie mówię. Chciałam tylko Cię uspokoić.
– No i zadzwonimy do Kristofa z jakiejś budki.

I wtedy, gdy Gwen wspinała się na szczyty swej elokwencji świat znowu zwariował. Kobieta, która tyle razy otarła się tej nocy o śmierć tym razem przegrała.
Nastolatka zamilkła. Jednak coś widziałam. Czy ją zastrzelono z broni z tłumikiem? Znowu skupiła swoje zmysły. Zaczynała się bać.
 
Hellian jest offline