Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-04-2008, 22:04   #19
zbik_zbik
 
Reputacja: 1 zbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumny
Gdy dojechał za Klarą do gospody machną tylko do stajennych i wskazał na konia, zostawił go zanim przybyli. Chciał jak najszybciej znaleźć się w gospodzie z dala od wody.

Postać karczmarza bardzo mu się spodobała, szczególnie te przechwałki o piwie. Żałował że nie ma tu brata, szybko wywiązała by się kłótnia przez te słowa ojczulka.
- Na pewno nie lepsze niż bimber mego brata. - rzucił wyszczerzając zęby - Ale skosztuje żeby sprawdzić.

Gdy gospodarz przywitał gości Dymitr położył mu rękę na ramieniu i rzekł:
- Ja jestem z nimi. Pozwolisz że sam sobie naleje tego piwa co tak zachwalasz? - nie czekając na odpowiedź ruszył pewnym krokiem w stronę baru i z beczki nalał piwa do kufla - Komuś jeszcze? - rzucił i dostrzegł Klarę wychodzącą na zewnątrz. Powinien sprawdzić gdzie idzie ale miał akurat piwo w ręku i operował beczką... "Muszę się powstrzymać od wykonywania obowiązków" - pomyślał i zadowolony nalewał tym którzy o to poprosili.

Piwo naprawdę było przedniej jakości, ale i tak Kozak wolał mocniejsze trunki. Choć i takim nie gardził.
 
__________________
Dobry dyplomata improwizuje to, co ma powiedzieć,
oraz dokładnie przygotowuje to, co ma przemilczeć.

Ostatnio edytowane przez zbik_zbik : 24-04-2008 o 10:56.
zbik_zbik jest offline