- Droga Zosiu, twój taniec pełen dynamitu
Prawie że pokazałby zwoje celulitu.
Pannie tak nie wypada, wszak to oczywiste.
Pod spódniczkę też wkładać trzeba halki czyste.
Czy muszę przypominać ci o takich sprawach -
Kąsnęła ją słowami - przy wiejskich zabawach?
Moja wina to wprawdzie, żem cię zaniedbała,
Pewnie to jakaś chłopka cię wychowywała.
Ale jakem twą ciotką, będę ci co rano
Tłumaczyła, jak z chłopki, stać się zacną damą.