Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-04-2008, 13:54   #32
Glinthor
 
Reputacja: 1 Glinthor nie jest za bardzo znany
Tropiciel uważnie wsłuchiwał się w słowa kapłana. Nagle, na ułamek sekundy, twarz rozmówcy pobladła. Lecz zanim Lathandis zdołał się przyjrzeć temu dokładniej wszystko wróciło do normy.

Człowiek wydał z siebie krótkie - Hmm…- , po czym wyjął z dłoni Elfa małą gwiazdkę.

Lathandis chciał zaprotestować ale dalsza wypowiedź kapłana pochłonęła go całkowicie.

- Faktycznie musiało to być przyczepione do jednej z szat, któregoś z naszych kapłanów. Ciężko mi jednak powiedzieć czy któryś z nich mógł odwiedzać sklep twojego przyjaciela. Te gwiazdki łatwo odpadają... sam zgubiłem jedną gdzieś - rzekł wskazując podbródkiem ma własną pierś, gdzie również brakowało jednej takiej gwiazdki - Być może ktoś ją podniósł, a następnie znów zgubił w sklepie, o którym mówisz. Nie wyobrażam sobie, co któryś z naszych kleryków mógłby robić w sklepie myśliwskim. Mimo to zapewniam cię, iż zapytam czy któryś z nich czegoś nie wie. Gdybyś zechciał odwiedzić mnie jutro, będę w stanie dać ci odpowiedź czy się czegoś dowiedziałem o panie Basulcie. Czy mogę zatrzymać tą gwiazdkę, wszak odpadła od którejś z naszych tog? –


~ Tak, Tak, tego się mogłem spodziewać, ale muszę założyć, że ten kapłan próbuje mnie zwieść.

Basult????!!!! Przecież nie wspomniałem jak Amnick ma na nazwisko. A więc jednak trop jest dobry. Ten jegomość musi coś wiedzieć, tylko co?.

I dlaczego chce się spotkać jutro. Może potrzebuje czasu na zorganizowanie jakiejś akcji?

Nie wie tylko o tym, że ja ich podejrzewam I będę gotowy. ~


- Tak, z przyjemnością spotkam się z tobą jutro. Zatrzymam się w zajeździe „Pod Brzozą”

Co do gwiazdki to wolałbym zatrzymać ją na jakiś czas. Jeśli się okaże, że faktycznie należy ona do kogoś z tego zakonu to z przyjemnością ją oddam.

Powiedz mi jeszcze Panie jak brzmi twoja godność, żebym mógł Cię łatwiej odnaleźć.


Starając się nie ujawnić swojego podniecenia, Elf spokojnym ruchem odebrał gwiazdkę, poczym skłonił się kapłanowi Mystry.

- Żegnam waszą świątobliwość I do zobaczenia jutro, pojawię się około południa –

Lathandis odczekał jeszcze chwilę by poznać godność Kapłana , poczym odwrócił się I ruszył, w kierunku drzwi a potem do zajazdu. Nastał najwyższy czas na krótki odpoczynek I przygotowanie się na ewentualne niespodzianki.

~ Zapowiada się ciekawa noc. Zobaczymy co z tego wyniknie ~
 
__________________
Co moze byc gorszego od maga chcącego zawładnąć całym światem?
Mag rzucający czary dla zabawy.

Ostatnio edytowane przez Glinthor : 24-04-2008 o 14:14.
Glinthor jest offline