Widząc opanowanie Dymitra Klara westchnęła z ulgą. Jeszcze jest szansa na uniknięcie rzeźni, teraz wszystko w rękach jej kuzyna. Jednak wyniesiona z Kisleva nieufność do magów nakazywała dalszą ostrożność. Przecież każdy mag jest szalony (oczywiście poza wiedźmami lodu), a magowie ognia - za jakiego podawał się jej kuzyn - ponoć bardziej niż inni. |