Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-04-2008, 18:16   #23
Mira
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 Mira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputację
Mirela patrzyła na swoją współlokatorkę ze zdziwieniem, jakby starając poukładać w głowie kawałki układanki, które ta przed nią rozrzuciła. Gdy miała już więcej niż połowę, nagle za ścianą coś gruchnęło! Obie kobiety odskoczyły jak oparzone.

- Myślisz, że to duch?! – wreszcie to powiedziała.

Niestety, określenie zagrożenia - co ponoć jest pierwszym stopniem do jego zażegnania, jak mówią człowiekowi, kiedy spoczywa na kozetce – nie przyniosło ulgi, a jedynie lęk.
Nie chcąc dłużej spoglądać na ścianę, za którą znajdowało się składowisko gratów, Mirka ruszyła do przedpokoju, skąd po chwili wróciła z zapalonym papierosem. Nie trudno było zauważyć, że jej dłonie drżą jak liście osiki.

- Dziś jest kurewski wiatr... tak, właśnie. – mówiła bez przekonania, nie chcąc zerkać w stronę Korneli, by wyczytać z jej twarzy niedowierzanie. Póki co sama sobie nie bardzo wierzyła. – Okno wzięli jakieś z odzysku, gdy je wymieniali. Wiatr mógł w coś pierdutnąć, czasem słychać jak wieje przez szpary... chyba że to nie wiatr. Sama już nie wiem!

Wiklinowy fotel zatrzeszczał, gdy na nim usiadła. Wystraszyła się tego dźwięku, co tylko pogłębiło jej depresję. Bać się własnego domu? Toż to paranoja! Musi być jakieś racjonalne wytłumaczenie całej sytuacji.

„A jeśli nie ma...?”

Powiodła wzrokiem w kierunku Korneli, tym razem w ogóle nie zwracając już uwagi na męski podkoszulek. Zapadła cisza, tylko wiatr huczał w otworach wentylacyjnych i rurach.

Wciągnęła zachłannie dym w płuca. Chyba nigdy jeszcze papieros nie smakował jej tak bardzo. Chłonęła trujące wyziewy, jak spragniony pije wodę - myśląc jedynie o nasyceniu się, zaspokojeniu pragnienia, które przecież było niezaspokajane.

"I jak tu nie być egzystencjalistą?"

- I co planujesz? Może... może wezwiemy egzorcystę... czy coś?

„Teraz pewnie roześmieje mi się w twarz i spyta kto jest większym wariatem w tym mieszkaniu. Zajebiście...”
 
__________________
Konto zawieszone.
Mira jest offline