No cóż. Ciekawy temat. Może również okazać się przydatny na sesjach.
Moja pierwsza postać w Neuro, żołnierz super komandos, miała noktowizor. No niestety jest to zdobycz cywilizacyjna. Okazał się bardzo przydatny w jaskiniach i jakimś starym bunkrze. Było to jednak trochę uciążliwe bo z całej drużyny tylko mój, jak się nie mylę John miał tą rzecz i musiał wszystkim opisywać co dzieje się na około w ciemnych pomieszczeniach.
Co do liny może ona okazać się przydatna w wielu sytuacjach. Nawet do otwierania drzwi. Ale do tego potrzebne jest jeszcze dobre auto. Ostatnio koledzy opowiadali mi jak bohaterowie jednego filmu przed szmat drogi targali za samochodem sejf ;]. Także gdyby ktoś nie wiedział w jaki sposób otworzyć drzwi czy też wyrwać sejf ze ściany to polecam dwie rzeczy - auto i lina. A i niech ta lina nie będzie za krótka. Taki mały sejfik na wertepach może lekko porysować lakier wozu.
u moich postaci, najczęściej zabójców, w grę wchodzi jeszcze plastikowa butelka. no ale to już można zaliczyć do rzeczy które robią krzywdę bliźnim.
__________________ What do you see in the dark, when the Demons come for you? |