-Dzień dobry, mogę sje przysjąść? zapytałem retorycznie wiedząc że to i tak moja miejscówka.
Przeszedłem przed moje siedzenie, zdjąłem plecak i postawiłem go między nogami, bejsbolówkę powiesiłem na haczyku nad siedzeniem.
Rozsiadłem się najwygodniej jak to było możliwe na wyznaczonym miejscu i wyjąłem komunikator i zacząłem sprawdzać pocztę -kurde, spam szepnąłem pod nosem.
Ostatnio edytowane przez vizerelli : 30-04-2008 o 10:02.
|