Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-04-2008, 17:10   #1
Durendal
 
Reputacja: 1 Durendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputacjęDurendal ma wspaniałą reputację
[storytelling] Nad wodą.

"Wszelako jest jeszcze Inny, którego Imię nigdy nie bywa wymawiane, jest on bowiem Wyrzutkiem Wygnanym i z Nieba, i z Piekła, jednako potępionym pośród wyższych Bytów i na ziemskim padole. Jego Imię wykreślono z każdej Księgi i Tablicy, zasię jego Wizerunek zniszczono w każdym Miejscu, gdzie Ludzie oddawali mu cześć. On jest Wyklęty i budzi najwyższy Strach, na jego bowiem Rozkaz zmarli powstają z grobów i słońce samo gasi swój blask."


Tak zwany “ostatni zakazany ustęp” z Codex Daemo-nicus, księgi powstałej w 1516 roku i również “zakazanej” aż do 1926 roku, kiedy ukazała się ponownie w Paryżu nakładem wydawnictwa Ibid Press (bez ostatniego ustępu). Jedyny nie okrojony egzemplarz Kodeksu przechowywany jest obecnie w tajnej skrytce w Bibliotece Watykańskiej.





Śmierć bliskiej osoby zawsze pozostawia pustkę... Jednak zdarza się, iż pomimo świadomości, że owa osoba odeszła bezpowrotnie wyczuwamy jej obecność. Widzimy migającą gdzieś w supermarkecie postać do złudzenia przypominająca zmarłego, w świście wichury słyszymy gdzieś na granicy percepcji jak gwiżdże swoją ulubioną melodię, w ciemnym i pustym hallu domu mamy wrażenie że utracona osoba dosłownie za moment wejdzie przez drzwi i uśmiechnie się jak zawsze. Psychologowie określają to zjawisko jako skutek przywiązania emocjonalnego tak silnego, że umysł ludzki nie jest w stanie zaakceptować braku i pustki. Tęsknota jest do tego stopnia bolesna i dojmująca, że generuje takie przywidzenia. Prawdopodobnie lekarze mają rację. W końcu umysł ludzki łatwo potrafi omamiać sam siebie... Ale co jeśli lekarze się mylą? Co jeśli to dusze zmarłych przywiązują się do nas a nie my do nich? Jeśli czujemy ich obecność to może oni faktycznie tam są, krążą gdzieś tuż za granica naszej możliwości postrzegania. Może da się z nimi porozumieć... Może, choć sama myśl o tym wydaje się niedorzeczna, jest jakiś sposób by wrócili do nas... A jeśli istnieje taka możliwość to co trzeba zrobić? Jaką cenę zapłacić?



Witam wszystkich zainteresowanych w mojej pierwszej rekrutacji na LI. Jak do tej pory byłem wyłącznie graczem ale pewna zła kobieta męczyła mnie męczyła i wymęczyła. Sesja będzie utrzymana w konwencji horroru, inspirowana twórczością Grahama Mastertona i w dość dużym stopniu oparta na jego powieści "Wyklęty" dlatego niestety wszyscy którzy ową powieść czytali mają zakaz grania. Akcja toczyć się będzie w czasach współczesnych w okolicach Salem (nazwa chyba dość znana by nie wymagała dalszych tłumaczeń). Tak jak to widać w tytule sesja to storytelling, żadnych kości, żadnych rzutów tylko i wyłącznie opisy, opisy i jeszcze raz opisy.

Garść konkretów czyli na początek wymagania i informacje dotyczące moich wymagań i sposobu kwalifikowania ludzi do sesji potem informacje na temat postaci i kart.
1. Potrzeba mi trójki graczy, zwiększenie tej liczby może nastąpić tylko w przypadku otrzymania przeze mnie czterech wręcz genialnych kart.
2. O przyjęciu decyduje jakość karty postaci i lustracja gracza pod kątem częstotliwości pojawiania się na forum (chcę uniknąć sytuacji kiedy gracz znika po tygodniu lub dwóch i nie daje znaku życia)
3. Minimum jeden rozbudowany (za pięciolinijkowca będę dawał ostre reprymendy i zmuszał do poprawek) post tygodniowo. Ja odpisuję dopiero po pojawieniu sie postów wszystkich graczy.
4. Osoby przyjęte do sesji otrzymają na PW mój numer GG pod którym można będzie się ze mną kontaktować.
5. Wymagam zgłaszania wszelkich dłuższych nieobecności (działa w obie strony, ja tez będę uprzedzał w razie swojej absencji).
6. Rekrutacja trwa do chwili uzbierania przeze mnie trzech dobrych kart postaci.
7. Karty na PW lub maila (oczywiście z odpowiednim tytułem i przy wysyłaniu na maila z podaniem nicku na forum).

Teraz rzecz najważniejsza czyli wymagania co do karty postaci.
1. Oczekuje postaci dorosłych i samodzielnych 9najlepiej mieszkających samotnie), poza tym wiek, płeć i status majątkowy dowolny.
2. Elementem wymaganym jest to by postać w ciągu ostatnich kilku (powiedzmy pięciu) lat straciła kogoś bardzo bliskiego (osoba ta powinna zostać dokładnie opisana w historii postaci)
3. Karta powinna zawierać historię postaci, obszerny opis charakteru, opis wyglądu (mile widziane zdjęcie/grafika).
4. Nie wymagam ale byłby wdzięczny za dołączenie do kp jakiejś próbki umiejętności pisarskich (może być link do sesji w której dana osoba gra/prowadzi nie wymagam pisania czegokolwiek specjalnie do tej rekrutacji)

To by było na tyle, pozdrawiam i czekam na karty postaci!
 
__________________
Oj Toto to już chyba nie jest Kansas...
"Ideologia zawsze wynika z przyczyn osobistych, ja nie podaję wrogowi ręki chyba, że chcę mu połamać palce"
Durendal jest offline