Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-04-2008, 22:07   #17
Cold
 
Cold's Avatar
 
Reputacja: 1 Cold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputację
Darek spojrzał na mnie, podnosząc jedną brew. Szczerze mówiąc, to mało mnie interesowało to, o czym on teraz myśli... Bardziej przejmowałem się małym mętlikiem w mojej głowie.
Dopiero po chwili dotarło do mnie to, co właśnie powiedziałem. Nie tylko zniszczyłem sobie swoją reputację, ale także... wyznałem Lewandowskiemu moje najszczersze i do tej pory najbardziej ukrywane uczucie.
- Tą dziurę na pewno zrobiłeś pięścią, a nie przypadkiem głową? – zapytał, podchodząc bliżej.
- Daruj sobie... Potrzebuję bandaża, albo czegoś – powiedziałem, spoglądając na swoją dosyć mocno zakrwawioną dłoń. – W plecaku powinienem coś mieć – dodałem po chwili, omijając partnera i ruszając korytarzem wagonu, w stronę przedziału. Darek zapewne podążył za mną...

W plecaku co prawda nie znalazłem bandaża, ale udało mi się wygrzebać koszulkę, którą z łatwością udało się rozerwać. Nie zwracałem najmniejszej uwagi na Darka, choć siedział naprzeciwko mnie i prawdopodobnie gapił się na mnie; uwagi również nie zwracałem na ‘towarzyszy podróży’, którzy z grymasem zdziwienia wpatrywali się, jak owijam krwawiącą dłoń materiałem z koszulki.
- Nigdy nie widzieliście krwawiącej ręki? – warknąłem, nie przestając owijać dłoni.
Z tego jakże pasjonującego zajęcia wyrwał mnie jakiś głos... „Czy możesz się przysiąść? A jak, kurwa, powiem nie, to co zrobisz?” przeszło mi przez myśl. Spojrzałem na przybysza, kątem oka zauważając Darka, który również spoglądał w stronę nieznajomego.
Okularnik, prawie że pozbawiony jakichkolwiek włosów na głowie... Wygląda jak jakiś kujon, jak ja nienawidzę takich osób.

Zakończywszy ‘bandażowanie’ westchnąłem głośno, rozciągając się i rozsiadając się jak najwygodniej na swoim miejscu; mrugnąłem do Darka, uśmiechając się kącikami ust.
 
__________________
Jaka, sądzisz, jest biblia cygańska?
Niepisana, wędrowna, wróżebna.
Naszeptała ją babom noc srebrna,
Naświetliła luna świętojańska.
Cold jest offline