Adren ponownie podjechaÅ‚ do Klary. - I jak przemyÅ›laÅ‚aÅ› swojÄ… sytuacje, co zdecydowaÅ‚aÅ›. Jak mam rozumieć twoje milczenie, przyjmiesz warunki, czy odjeżdżasz bo przypominam ci, iż nie zostaÅ‚aÅ› zaproszona do kompanii tylko samowolnie siÄ™ doÅ‚Ä…czyÅ‚aÅ›. –
Poczym spojrzaÅ‚ jeszcze raz na szlachciankÄ™ trochÄ™ odjechaÅ‚. Bo jego koÅ„ reagowaÅ‚ agresywnie na konia dziewczyny – Decyzja należy do ciebie. Tak wychowanej nie zabiorÄ™ ciÄ™ do domu hrabiego. WiÄ™c możesz wracać do stryja Nataniela.
Jego ogier denerwował się już drobieniem w miejscu.
__________________ Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę. Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975 |