-Dzielny ty mój! Toż to nie wiesz, że ten który potrafi zdobyć kosz ryb w tych czasach będzie niezwykle potrzebny?! Żarło mój drogi, żarło. Jego macie mało i właśnie ty pomożesz je zdobywać. Pamiętaj, że po pomyślnym wyniku wyprawy czeka cię dostatek i prawa. – rzekł Samon, podchodząc do rybaka i łapiąc go za ramię, dokończył:
-Nie bój się, poradzimy.
-Jak zauważyliście każdy z was jest niezbędny. Powodzenie wyprawy zależy od tego, czy wszyscy będziemy w stanie sobie nawzajem zaufać i czy będziemy w stanie się jakoś dogadać! Pomyślcie nad tym! - mówił.
__________________ Idzie basista przez ulicę, patrzy a tam mur przed nim. Stoi przed nim i stoi, a wkrótce mur się rozwala... Jaki z tego morał? "Albo basista jest głupi albo niedorozwinięty." |