Ninja rzucił w dwóch walczących jedną z wielu tajemniczo wyglądających kulek. Kiedy dotknęła ona ziemi obok nich wystrzeliła z niej chmura gazu usypiającego i spowiła walczących. Shinobi wyszarpnął z brzękiem miecz z pochwy i na pochylonych nogach chodził dookoła nich dopóki nie opadła chmura dymu. Dalsze jego działania były zależne od tego, co się z nimi stanie, więc zaczekał, lecz uważnie wypatruje co robią różnymi skanerami, a detektor ruchu cały czas czeka, żeby ninja nie został zaskoczony. |