Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-05-2008, 13:40   #15
zbik_zbik
 
Reputacja: 1 zbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumny
Zbyszko był trochę zaszokowany całą sprawą. Nie bardzo wiedział co ma robić. Ale jak dają broń za darmo to czemu nie.

Wziął miecz bo łuk miał przecież swój. Wprawdzie na miecze walczyć nie potrafił za bardzo ale zawsze to jakaś obrona ostateczna.

Cieszył się że zobaczy dwór, no i zobaczył... z zewnątrz, nie mógł wejść do środka, przecie tylko chłopem był. Poszli do stajni i pili całą grupą miód. Posłuchał co mieli do powiedzenia o sobie druhowie a potem bajki starego dziada.

"Fajno że mnie spotkało takie wywyższenie." - pomyślał Boberek rozglądając się po towarzyszach i zastanawiając się nad zadaniem jakie otrzymali. W prawdzie wątpił w swoją przydatność bo przecież na wiedźmę pułapki nie zastawi a i strzałą jej nie przeszyje. Przecież wiedźma nie pokonana jest a jak kto bliski tego to znika ona i ten jej przeciwnik a potem tylko ona wraca. Tak słyszał i był o tym przekonany.

Będąc już podpity i czując że powieki mu opadają zakopał się lekko w sianie i spokojnie zasną.

A śniło mu się przepiękne miejsce, przepiękny las, a bobrów co nie miara i on jeden na nie polował i pułapki zastawiał i sprzedawał futra i zarabiał krocie. Taa... lubił ten sen, bo i nie raz mu się to śniło.
 
__________________
Dobry dyplomata improwizuje to, co ma powiedzieć,
oraz dokładnie przygotowuje to, co ma przemilczeć.
zbik_zbik jest offline