Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-10-2005, 16:46   #21
Hood
 
Reputacja: 1 Hood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłość
I tutaj dochodzimy do czegoś, co chyba tylko w psychologii ma zasadnicze znaczenie, a wszędzie indziej pomija się to jako sprawę absolutnie ostatniego rzędu... Różnice indywidualne...

Otóż dla jednego ostra jazda bez trzymanki, wymyślanie wszystkeigo ad-hoc i improwizacja to sam żywioł, podczas gdy dla innych odwrotnie - wszystko muszą miec przygotowane ex-catedra i tylko kosmetykę jadą na żywioł... Oczywiście jednym zdrowiej i lepiej wychodzi metoda jedna, innym druga. Dlatego w podręcznikach zawarte jest WSZYSTKO, tak, aby każdy znalazł coś dla siebie. Myślę, że podręcznik powinno się znać, a to, w jakim stopniu zależy już od indywidualnego stylu prowadzenia i grania oraz od upodobań...

Ja z książek korzystam przede wszystkim jak z dobrego źródła informacji czy punktów podparcia/wyjścia dla przygody. Nigdy nei trzymam się ich niewolniczo i nie uczę się podręczników na pamięć. Tabelki sobie zaznaczam, albo spisuję z nich co mi potrzebne, a krainy... Różnie bywa

Doskonałą rzeczą są dane pułąpek i inne pomysły pzedstawiane w dodatkach - jak na przykłąd instrumenty muzyczne dla bardów czy tego typu urozmaicenia...

Niemniej straram się, aby każda przygoda była wyzwaniem dla mojej twórczości... Dzięki temu ja mam lepszą zabawę jako MG

PS. Oczywiście bardzo istotną rzeczą jest jeszcze fakt, czy ktoś jest tylko MG, czy również i graczem - jak ja - gdyż to całkowicie zmienia perspektywę z jakiej spogląda się na ten problem... Że o stylu prowadzenia nei wspomnę
 
Hood jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem