Lili słuchała niezbyt uważnie tego co miał do powiedzenia burmistrz.
Ciekawe co też chcą ukryć przed ludem?? Zastanawiała się kobieta.
Gdy Elizabeth dostrzegła Jeremiła było już za późno.
O bogowie!! Uniosła błagalnie oczy w górę. Kislevczycy są narwani, to fakt!! Ale żeby aż tak?? Jeśli tylko przeżyjemy, to... Zacisnęła ręce w pięści. Wzięła kilka głębokich oddechów.
Skląć go zawsze można później. Pomyślała siląc się na spokój. Spokój będzie teraz bardzo potrzebny. Rozwścieczony tłum jest nieobliczalny.
__________________ - I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała.
- W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor.
"Rycerz cieni" Roger Zelazny |