Tiberius spojrzał na krasnoluda.
" Przychodzi tu od tak dawna? Skoro jest niemy nikt nie mógł go zrozumieć . A jeśli potrzebuje pomocy? Ktoś go skrzywdził i nie ma jak o tym powiedzieć?
Jako paladyn nie mogę przejść obojętnie wobec czyjegoś nieszczęścia."
Rzucił szybkie spojrzenie na swoich towarzyszy i przemówił do elfa :
- Mógłbyś porozmawiać z tym szlachcicem o pracy także w moim imieniu? Za chwilę do was dołącze.
Po tych słowach mężczyzna podszedł po stolika przy którym siedział "włóczęga" , bezceremonialnie zajął miejsce naprzeciw po czym zwrócił się do nieznajomego.
- Jeśli potrafisz pisać to kiwnij głową.
Przy okazji chciał przyjrzeć się bliżej jego skrytej w kapturze twarzy , wykorzystując częściowo blask bijący od jego młota.
__________________ Here we stand, bound forevermore we're out of this world ,until the end...Here we are, mighty, glorious
At The End Of The Rainbow with gold in our hands... Hammerfall - At The End Of The Rainbow |