Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-05-2008, 15:23   #108
Cedryk
 
Cedryk's Avatar
 
Reputacja: 1 Cedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputację
„To zdradziecki krasnolud, miesza słowa i hańbi się jeszcze bardziej”.
Tyradę krasnoluda przerwał śmiech Adrena. Powoli podjechał do kapłana.

- Mości Shultz wybacz, ale noga nieco mi doskwiera i za każdym razem zsiadać z konie nie będę. Cała ta przemowa krasnoluda nie ma najmniejszego sensu kapłanie, bo równie dobrze znasz prawo jak ja. Zostałem tutaj wielokrotnie przed chwilą znieważony przez tego krasnoluda. Wiesz bardzo dobrze, że zniewaga szlachcica i dodatkowo urzędnika imperialnego, którym jestem, obie podlegają ściganiu i karane są jako bunt przeciwko władzy. Chciałem temu krasnoludowi przemówić do rozsądku, aby bardziej się nie hańbił, ale jak widzę, iż musiał za długo zadawać się z elfami, bo zapomniał nawet prawa własnej rasy. Zhańbiłeś się Dwainie i jak wiesz masz dwie możliwości, zabić się, albo zostać zabójcą trolli, tak jest w zwyczaju waszej rasy. Jeśli pragniesz śmierci, poszukaj sobie trolla, albo znajdź wystarczająco długi sznur i grubą gałąź, ale nie zmuszaj, aby cię inni zabili. Mości Shultz wnoszę oficjalną skargę na tego szaleńca, ale jestem łaskawy dla tych, co właśnie stracili zmysły, dlatego nie będę wnosił o najwyższy wymiar kary, to jest wieloletnie kamieniołomy. Myślę, że dwa tygodnie lochu będą wystraszającą karą dla tego zabójcy tolli. Pozwolą mu ochłonąć. Nie chciałem mówić też o tym młocie, bo jak wiesz tylko członkowie kolegiów magii i szlachcie w Imperium mogą mieć magiczną broń w swoim posiadaniu. Chciałem, aby pozostała mu, chociaż jedyna pamiątka po byłym zawodzie, którego jako pohańbiony już nie może wykonywać. Oczywiście broń ta musi być zarekwirowana i przekazana do kolegiów magii, albo może też pozostać do dyspozycji kultu Sigamara, wedle twojego uznania. W dalszej jego przemowie widoczny jest zgubny wpływa elfa, w którego towarzystwie przebywał. – po tych słowach podjechał do przodu powozu gdzie stał już Alric.
[ukryj=Bulny]Szybko rzucił kilka słów szeptem do gwardzisty.
-Patrz jak ten elf dobrego krasnoluda omotał.
[/ukryj]
[ukryj=Dhagar]Szybko rzucił kilka słów szeptem do gwardzisty.
-Patrz jak ten elf dobrego krasnoluda omotał.
[/ukryj]
 
__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

Ostatnio edytowane przez Cedryk : 05-05-2008 o 15:34.
Cedryk jest offline