Tak, to jest trudna kwestia z odgrywaniem postaci inteligentniejszej, niż się jest w istocie. Na przykładzie mojej drużyny grających zaobserwowałam, że jeśli gracz jest typowo ... hmm, jak to ładnie określić? Typowo tępy i nie radzi sobie z postaciami o dużym współczynniku inteligencji, to nie można mu pozwolić robić takich postaci. Myślę, że trzeba umieć pogodzić pewne rzeczy. Osoba inteligentna rzeczywiście zachowuje się inaczej niż osoba o małym IQ, nawet jeśli jest niewykształcona, a tym bardziej jeśli skończyła uniwersytet itp. Dużo zależy od samego gracza - wiadomo, że postać o inteligencji równej 5 nie rzuci się w pojedynkę na bandę Sabatników mając XIII pokolenie (Wampir: Maskarada), więc gracz powinien pomyśleć troszkę co przystoi robić a co nie. Jeśli zachowanie takiej osoby będzie odpowiednie do inteligencji (wykluczając tu ekscentryków itp.), to wtedy może wkroczyć MG. Nie można z góry przekrekreślać osób, które są mniej "obdarzone", a z drugiej strony nie można podawać im wszystkiego na tacy. I tu trzeba znaleźć złoty środek. Jeżeli gracz olewa wszystko i się nie stara nawet choć trochę odegrać swoją inteligencję, to tak jak mówiłam na początku - zakaz grania postaciami o incie powyżej dwóch (operuję mechaniką WoD'owską, bo tak mi łatwiej
). W wypadku starania się - jakieś teściki na inteligencję i drobne podpowiedzi, sugestie ze strony MG (oczywiście tak, żeby inni gracze nie mieli dostępu do tych informacji, a gracz zrobi z nimi co zechce). Wiadomo przecież, że większość z nas nie posiada umiejętności, które posiadają nasze postacie. Nie znam się na broni, ale MG ma obowiązek poinformować mnie o jakiejś istotnej informacji, o której moja postać niewątpliwie by wiedziała, więc czemu miałoby nie być podobnie w przypadku inteligencji? Rzecz jasna w umiarkowanych ilościach - przecież nie powiem graczowi rozwiązania intrygi tylko dlatego, że ma pięć kropek wpisanych w karcie. Insynuacje, delikatne podpowiedzi, a już najlepiej, kiedy gracz zaczyna dobrze myśleć i zadaje właściwe pytania, zwraca uwagę na właściwe fakty - wtedy należy mu pomóc, bo przecież RPG to chyba przede wszystkim zabawa. Nie można przesadzać w gnębieniu graczy, chociaż, btw, to niewątpliwie jedna z fajniejszych rozrywek MG