WÄ…tek: Inteligencja w RPG
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-11-2004, 17:02   #18
Milly
 
Milly's Avatar
 
Reputacja: 1 Milly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputację
Tak, to jest trudna kwestia z odgrywaniem postaci inteligentniejszej, niż się jest w istocie. Na przykładzie mojej drużyny grających zaobserwowałam, że jeśli gracz jest typowo ... hmm, jak to ładnie określić? Typowo tępy i nie radzi sobie z postaciami o dużym współczynniku inteligencji, to nie można mu pozwolić robić takich postaci. Myślę, że trzeba umieć pogodzić pewne rzeczy. Osoba inteligentna rzeczywiście zachowuje się inaczej niż osoba o małym IQ, nawet jeśli jest niewykształcona, a tym bardziej jeśli skończyła uniwersytet itp. Dużo zależy od samego gracza - wiadomo, że postać o inteligencji równej 5 nie rzuci się w pojedynkę na bandę Sabatników mając XIII pokolenie (Wampir: Maskarada), więc gracz powinien pomyśleć troszkę co przystoi robić a co nie. Jeśli zachowanie takiej osoby będzie odpowiednie do inteligencji (wykluczając tu ekscentryków itp.), to wtedy może wkroczyć MG. Nie można z góry przekrekreślać osób, które są mniej "obdarzone", a z drugiej strony nie można podawać im wszystkiego na tacy. I tu trzeba znaleźć złoty środek. Jeżeli gracz olewa wszystko i się nie stara nawet choć trochę odegrać swoją inteligencję, to tak jak mówiłam na początku - zakaz grania postaciami o incie powyżej dwóch (operuję mechaniką WoD'owską, bo tak mi łatwiej ). W wypadku starania się - jakieś teściki na inteligencję i drobne podpowiedzi, sugestie ze strony MG (oczywiście tak, żeby inni gracze nie mieli dostępu do tych informacji, a gracz zrobi z nimi co zechce). Wiadomo przecież, że większość z nas nie posiada umiejętności, które posiadają nasze postacie. Nie znam się na broni, ale MG ma obowiązek poinformować mnie o jakiejś istotnej informacji, o której moja postać niewątpliwie by wiedziała, więc czemu miałoby nie być podobnie w przypadku inteligencji? Rzecz jasna w umiarkowanych ilościach - przecież nie powiem graczowi rozwiązania intrygi tylko dlatego, że ma pięć kropek wpisanych w karcie. Insynuacje, delikatne podpowiedzi, a już najlepiej, kiedy gracz zaczyna dobrze myśleć i zadaje właściwe pytania, zwraca uwagę na właściwe fakty - wtedy należy mu pomóc, bo przecież RPG to chyba przede wszystkim zabawa. Nie można przesadzać w gnębieniu graczy, chociaż, btw, to niewątpliwie jedna z fajniejszych rozrywek MG
 
Milly jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem