Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-05-2008, 20:40   #38
Baranio
 
Reputacja: 1 Baranio nie jest za bardzo znanyBaranio nie jest za bardzo znanyBaranio nie jest za bardzo znanyBaranio nie jest za bardzo znanyBaranio nie jest za bardzo znanyBaranio nie jest za bardzo znanyBaranio nie jest za bardzo znany
Dlaczego?

Próbowałem pojąć, dlaczego. Dlaczego taka sytuacja w ogóle miała miejsce.

Leżę w szpitalu, mą duszą targają sprzeczne uczucia, Azazael cały w płomieniach wpierw przyszedł, następnie odszedł, zostawiając mnie samego. Dlaczego?

Chciałem to pojąć, naprawdę chciałem, lecz nie mogłem.

Jestem mały, maluśki. Nic nie znaczący. Dlaczego? Dlaczego jestem taki? Dlaczego znajduję się tutaj, potępiony? To moja wina? Nie.

Nie chciałem się odzywać, chociaż pewnie zrobiłbym to, gdybym musiał.

Nie jestem asertywny. Asertywny?...
Czy wszystko jest tak jak powinno być? Co się teraz stanie?
Pościg.
Będą nas ścigać, aż dopadną. Dlaczego od razu nas nie zgładzili? Gdzie są inni?! Czy wszyscy upadli?...


Chciałem wiedzieć, znać przyszłość i powody przeszłości, które zaowocowały taką teraźniejszością. Znałem je, ale nie chciałem się do nich przyznać.
Nie chciałem...
Chciałem.
Niezdecydowanie - chciałem, ale nie mogłem. Chciałem, ale w głębi duszy nie.

Musimy coś zrobić

Mimo iż bałem się tego, co nastąpi. Strach obezwładnił mnie, zasiedlił się w mojej duszy, umyśle. Wbijał się we mnie, przeszywając mnie na wskroś. Po plecach przeszły mi ciarki.
 
__________________
.

Ostatnio edytowane przez Baranio : 05-05-2008 o 20:44.
Baranio jest offline