Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-05-2008, 14:53   #45
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Krasnolud, wzmacniając się piwem, wsłuchiwał się w słowa Creada... Słowa bogato ilustrowane gestami. Całkiem jakby mag miał zwykłego, szarego krasnoluda za całkowitego głupca, który nie jest w stanie pojąc najprostszej rzeczy jeśli wcześniej nie dostanie kilofem w łeb.

"Lepiej by to wyglądało, gdyby namalował to palcem po stole" - pomyślał zniesmaczony widząc, do czego mag wykorzystuje dobre jedzenie - "albo patykiem po piasku. Nawet na kawałek pergaminu go nie stać? Pewnie będę musiał też zapłacić za jego wejście do świątyni..."

Podskoczył widząc, co mag zrobił z jego piwem. Zanim zdążył ręcznie wyjaśnić Creadowi, co robi z takimi dowcipnisiami, mag błysnął inteligencją i zamówił kolejny kufel.
Chociaż pewnie każdy by zrozumiał widząc wpatrzone w siebie pełne wściekłości oczy...

Napoczynając kolejny kufel piwa wsłuchiwał się w słowa elfa. Z niektórymi z tych słów nawet czasami się zgadzał...
Gdy Lathandis skończył mówić, Galed zabrał głos:
- Dobra, dobra... Ale skąd możesz mieć pewność, że to Talos. a nie kto inny?
Za późno do niego dotarło, że właśnie dał Creadowi szansę na rozpoczęcie kolejnego wykładu...
 
Kerm jest offline