Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-05-2008, 18:29   #123
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Wszystkiego mógłby się spodziewać, ale nie pary oczu koloru nieba, wpatrujących się w niego z mieszaniną zdziwienia i rozbawienia.
Na wampira zdecydowanie to nie wyglądało.
W głosie nieznajomej słychać było szum wiatru... I fal...
Jeszcze dwa lata temu uroda tej skąpo odzianej dziewczyny zagotowałaby mu krew w żyłach. Sprawiłaby, że znalazły się koło niej nie zwracając uwagi na dzielące ich drzwi...
W tej jednak chwili spoglądał na nią znacznie chłodniejszym okiem. Widok wdzięków, które zwykle nie są jak jawnie demonstrowane wywołał w nim inną myśl...
Artysta, który drzemał gdzieś w głębi jego duszy obudził się i rzekł:
"Piękna..."

Za stojącą dziewczyną widać było kilka leżących psów oraz wysokiego, ciemnowłosego elfa... Który właśnie kończył mówić.
Giuseppe obrócił sie w stronę Michała.
- Mam nadzieję - powiedział - że jesteś odporny, jako że to, co ujrzysz za chwilę...
Nie dokończył...
Odsunął komodę i otworzył drzwi.

- Dziękuję za pomoc w opresji - powiedział.
- Jestem Giuseppe della Torre - ukłonił się uprzejmie najpierw stojącej tuż przy drzwiach nimfie, potem elfom. - Po trosze rzeźbiarz i złotnik, po trosze szermierz.
"Nimfa, elfka, dwa elfy..." - pomyślał. - "Ciekawe, kto jeszcze..."
 
Kerm jest offline