Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-05-2008, 10:37   #129
Cedryk
 
Cedryk's Avatar
 
Reputacja: 1 Cedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputację
Adren zdziwił się słowami Kapłana.

- Twoje słowa mnie zdumiały, ale skoro chcesz zawracać tak prostą sprawą głowę mojego krewniaka to twój wybór. Prawo wyraźnie stanowi, iż obraza szlachcica zawsze jest karana szczególnie, jeśli dokonał jej w oczach prawa imperialnego plebej, taki jak ten krasnolud.

Poczym się rozejrzał się po dziedzińcu. Spojrzał z pogardą na Dwaina.

- Będziesz pierwszym krasnoludem, o którym ułożą pieśni, opiewające twoją hańbę. Swoim postępowaniem zniszczyłeś wielowiekową tradycję. Teraz może się zdarzyć, iż już żaden z ludzi nie uwierzy w słowo czy przysięgę krasnoluda, a mówię to z przykrością. Żałuję tylko, iż przez tyle lat nie przejrzałem twojej gry. No, ale wraz z elfem jesteście jak sam powiedziałeś długowieczni, więc i swoje intrygi długo knujecie. Plwam na ciebie i uważam, iż pewnie jesteś jednym z tych zdrajców swej rasy, którzy sprzymierzyli się z chaosem i Potwornymi Działami Chaosu ostrzeliwali dzielnych obrońców Middenheim, w tym swoich braci. Minęło tylko pięć lat od tamtych wydarzeń i dobrze je jeszcze pamiętamy. O tamtych potwornych czynach jeszcze długo krążyły pieśni, ale wierzyliśmy zapewnieniom Władcy Krasnoludów, iż tamte istoty nie miały nic wspólnego z krasnoludami, chociaż wyglądały identycznie i posługiwały się też bronią najlepszej krasnoludzkiej roboty, oraz konstruowały działa napędzane chaosem wielokrotnie przewyższające jakością dzieła ludzkie. Ja nadal wierzę ich zapewnieniom. Widać jednak, iż jak wśród ludzi zdarzają się zdrajcy tak i wśród krasnoludów zdarzają się, chociaż bardzo rzadko zdrajcy. - wszystko to mówił z goryczą, bo jeden krasnolud zachwiał cąłą wiedzą jaką zebrali i zgromadzili na temat krasnoludów ludzie. "Od tej pory nic już nie będzie takie samo jak dawniej. Przedtem jak krasnolud coś przysięgał nie trzeba tego było uwierzytelniać, a teraz wszystko się zmieniło. Skoro jeden z nich, uzurpuje sobie wbrew tradycji i prawu krasnoludzkiemu prawo do zmiany przysięgi i jej cofnięcia, ciekawe jak długo trzeba będzie czekać, aż w ślad za nim pójdą inne krasnoludy."
Te smutne myśli towarzyszyły Adrenowi.

Poczym odjechał nie zważając na poczynania krasnoluda.

Ujrzawszy demonstracyjną wrogość ze strony Klary Adren pozostawił swój na miejscu wiedząc, iż tylko chwilę potrzeba, aby dość luźny węzeł puścił. W wypadku zasadzki bandytów zawsze zdąży wyjąć zresztą, jacy bandyci napadną na tak dobrze uzbrojona grupę i tak liczebną. Gesty zaś smarkuli bawiły go więc tylko uśmiechnął się pod nosem.
 
__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

Ostatnio edytowane przez Cedryk : 09-05-2008 o 10:50.
Cedryk jest offline