Mężczyzna odwraca się i widzicie że nad jego ręką nie trzymającą kostura unosi się coś w rodzaju kuli, w której możecie zobaczyć samych siebie, patrzących się na coś ze zdziwieniem. To wasze obecne podobizny, a gapicie się tak na tą kulę. Nawet nie przypuszczaliście że możecie być tacy szpetni...
"ON was nasłał?" pyta. "Wykrycie zła." wymruczał zaklęcie i przyjrzał się wam uważnie "Pewnie nawet nie wiecie komu służycie..." |