Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-05-2008, 17:02   #241
Zafrire
 
Zafrire's Avatar
 
Reputacja: 1 Zafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znany
Adrila patrzyła jak sztylet trafia w goblina. Biegł on jeszcze chwilę, jednak sztylet w klatce piersiowej skutecznie mu to utrudniał. Coraz wolniejsze kroki i coraz mniej siły, doprowadziły do tego, że po chwili u jej stóp leżał martwy przeciwnik. Dla pewności przykucnęła nad nim i drugim sztyletem dla pewności dźgnęła w bezwładne cielsko. Wyciągnęła ostrze i spojrzała przed siebie. Najwyraźniej nie było dane jej dzisiaj umrzeć, bo w ostatniej chwili zdążyła zablokować nadbiegającego goblina. Nie wiedziałą skąd się wziął, ale była pewna, że nie wyjdzie mu zabicie jej. "kiedy czegoś chcesz często to szybko ucieka, chce umrzeć dlatego teraz śmierć nie będzie wstanie mnie złąpać Myśląc o tym zablokowała przeciwnika i zaczęła się z nim siłować. Wiedziała, że jeśli czegoś nie wymyśli długo tak nie da rady wytrzymać. Spojrzałą w okół siebie i zdołała ujrzeć biegnącego w jej strone maga. "pięknie na dodatek to jemu będę musiała zawdzięczać życie, ani on ani ja nie będziemy z tego powodu szczęśliwi" Jak na takie zamieszania, potrafiła dużo myśleć. Postanowiła odskoczyć do tyłu i zaraz w bok by goblin stracił równowagę, ablo żeby chociaż jej odsiecz miała łatwiejszy dostęp do przeciwnika. Jej i tak było obojętne co się stanie.
 
__________________
Irokez lub glaca to powód do dumy...
Zafrire jest offline