Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-05-2008, 18:39   #14
Pacal II
 
Reputacja: 1 Pacal II ma z czego być dumnyPacal II ma z czego być dumnyPacal II ma z czego być dumnyPacal II ma z czego być dumnyPacal II ma z czego być dumnyPacal II ma z czego być dumnyPacal II ma z czego być dumnyPacal II ma z czego być dumnyPacal II ma z czego być dumnyPacal II ma z czego być dumnyPacal II ma z czego być dumny
Chihuactli spojrzał jeszcze raz na przybysza. Teraz dopiero zauważył, że był znacznie niższy od Tepaneca. Jego zbroja znacznie spowalniał jego ruchy, ruszał się niezręcznie i niepozornie. Wtem obcy zrobił głupi gest - opuścił pięści. Chihuactli wiedział, że mógłby teraz wysłać do Mictlanu, Tepaneca jednak powstrzymał się gdy obcy przemówił, lecz wciąż trzymał nóż w gotowości.

- Jam jest Hjorni Hadgval, zwany sercem burzy, skandynawski mędrzec, uczony i kapłan Wszechmocnego Odyna. Pojawiłem się tu w zagadkowy sposób podczas mojej pracy w bibliotece. A skąd ty jesteś? Jak się tu znalazłeś? Na Odyna, odpowiedz, musimy współpracować, aby jakoś przeżyć, wrócić do domów, a może przy okazji pogłębić naszą wiedzę o świecie

Chichuactli był już pewny, że obcy stąd nie pochodzi. Tepaneca spojrzał na niego, nagle jego oczy poczerwieniały i zęby się wyszczerzyły. Przemówił zmienionym głosem do obcego.

- A więc nie jesteś stąd, lecz wiec, że rozmawiasz z bogiem. Klęknij przede mną zanim spuszczę na ciebie swój gniew! Wyrzeknij się fałszywych bożków twego ludu i przyjmij wiarę w Huitzilopochtliego, Tlaloca i Quetzalcoatla!

Chihuactli zacisnął mocniej swój nóż i czekał na reakcję.
 

Ostatnio edytowane przez Pacal II : 10-05-2008 o 23:35.
Pacal II jest offline