Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-05-2008, 20:15   #101
Zapatashura
 
Zapatashura's Avatar
 
Reputacja: 1 Zapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputacjęZapatashura ma wspaniałą reputację
do Folkena Legary i Francesci de Riue

maj, miasto Aldersberg, Aedirn

Pomysł cofnięcia się po broń był prawdopodobnie najgorszym, jaki Francesce wpadł do głowy. Z drugiej strony zabicie strażnika na służbie także nie zaliczało się do najmądrzejszych posunięć w życiu wampirzycy. Być może jeszcze przed kilkunastoma sekundami, straż miała was pojmać żywcem...
Wściekły okrzyk i brzęk cięciwy wszystko zmienił. Wystrzelony bełt przebił ramię złodziejki na wylot, brzeszczot w dodatku zaklinował się między żebrami, skutecznie unieruchamiając rękę od łokcia w górę. Normalny człowiek miałby już strzaskaną kość, naruszone żebra i byłby w stanie raczej fatalnym. Wampir jednak mógł po prostu stwierdzić, że ma pecha.
W korytarzu było już trzech strażników, dwóch mierzyło we Francesce i gdyby ta nie cofnęła się do pokoju, pewnie zostałaby naszpikowana kolejnymi bełtami.
- Musimy się wrócić... - Powiedziała Folkenowi.
 
Zapatashura jest offline