Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-05-2008, 11:37   #19
Bulny
 
Bulny's Avatar
 
Reputacja: 1 Bulny ma wspaniałą reputacjęBulny ma wspaniałą reputacjęBulny ma wspaniałą reputacjęBulny ma wspaniałą reputacjęBulny ma wspaniałą reputacjęBulny ma wspaniałą reputacjęBulny ma wspaniałą reputacjęBulny ma wspaniałą reputacjęBulny ma wspaniałą reputacjęBulny ma wspaniałą reputacjęBulny ma wspaniałą reputację
Słysząc słowa Samona, rybak spochmurniał i opuścił głowę, przez którą teraz przechodziło multum myśli dotyczących niebezpieczeństwa tego przerażającego zadania. Przyjęcie go nie było zbyt łatwe, lecz wiedząc, że po odmowie czeka go zapewne chłosta powiedział:
- Niechaj Ci będzie panie. Pojadę z wami, lecz nie praw mi później morałów, bom ostrzegał, że się do tego nie nadam. - przez cały czas uporczywie starał się zwieść Samona z jego postanowienia. Ciągle jednak niezbyt mu się to udawało.

W końcu postanowił dać sobie spokój. Pachołków możnego poprosił o siekierkę, gdyż tylko tym, poza swoim nożem, potrafił się posługiwać. Gdy otrzymał broń, położył ją na sianie obok siebie, po czym usiadł rozkoszując się miodem. Początkowo starał się pić tylko na smak, lecz później przerodziło się to w tak zwane "chlanie jak wieprzek". Za każdym łykiem miodu pociągniętym z bukłaka, mężczyzna szeptał pod nosem jedynie:
- Przeklęte piwoszniki... Gulp... Głupie piwoszniki... Gulp... Czemu mnie tak karzesz Swaroże?.. Gulp...

Gdy nadszedł zmrok, rybak leżał już upity na sianie. Nie śniło mu się nic, lecz sen miał niespokojny. Wiercił się ciągle i przekręcał z boku na bok. Cały się spocił, a z samego rana dostał okropnych drgawek. W końcu otworzył oczy wstając szybko. Gdy usłyszał słowa Racimira rzekł:
- Tak, gdyby zostawił nas w opałach nie byłoby zbyt dobrze, lecz doskonale człeka rozumiem. On, któremu zapewne Jarowit patronować długo bedzie, ma strach w sercu. Co mam powiedzieć ja, którego nawet Swaróg opuszczać zaczyna? Któż mnie przed wiedźmim wzrokiem ochroni, i przed jej czortami da siłę? - gdy tak mówił, wszyscy widzieli jego trzęsące się ręce i spływający po skroniach pot. Był cały czerwony, oczy jego znacznie podkrążone, a słowa wypowiedziane z ogromnym wysiłkiem.

Nie były to jednak objawy strach. Było to coś gorszego, z czym człowiek już od dawna walczy i wojnę tą przegrywa. Widząc leżący pod ścianą stodoły bukłak, szybko podbiegł do niego, szukając zawartości. Nic tam jednak nie było. Znerwicowany podleciał do kolejnego. Również pusto. W końcu zdecydował się zakrzyknąć:
- Dajcie miodu!
 
__________________
"Gdy Ci obcych ludzi trzech mówi że jesteś pijany to idź spać" - Stare żydowskie przysłowie ;)
Bulny jest offline