Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-05-2008, 17:48   #203
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Joseph z niepokojem spoglądał na Abrahima. Było jasne, że zgubienie pierścienia stawiało ich wszystkich w nie najlepszej sytuacji. I chociaż z pewnością należałoby ruszyć stąd jak najszybciej, to trzeba było zostać tak długo, aż pierścień się nie znajdzie. Bez niego mogliby stracić mnóstwo czasu na odszukanie drogi.
Nawet z Guidonelem w charakterze przewodnika...
Ruszył w stronę Abrachima, by pomóc u w poszukiwaniach, gdy nagle Arab schylił się, a potem wyprostował z okrzykiem "Jest! Znalazłem!"

Joseph westchnął z ulgą, a potem ruszył w stronę mapy. Magia elfów nie zawiodła - na mapie można było zobaczyć zarówno miejsca, w jakim się znajdowali, jak i trasę, jaką do teraz przebyli...
- Można by powiedzieć, że nawet nie zbłądziliśmy... - uśmiechnął się.
- Wiemy, gdzie jesteśmy, wiemy, dokąd jechać, zatem - w drogę.
Spojrzał na Guidonela.
- Poprowadź nas proszę do najbliższej wody. Musimy z siebie zmyć ten smród...

Podszedł do wierzchowca i błyskawicznie znalazł się w siodle.
 
Kerm jest offline