Darkstorn usiadł na piasku i wyciągnął z torby racje żywnościowe. Po chwili wolno przeżuwał jedzenie, popijając je wodą z bukłaka. Gdy troll zaspokoił pierwszy głód, rozejrzał się wokoło. Troll, elf sztuk dwa, ork, tauren...chwila gdzie krasnal?! Cholera, znowu robota. Skaranie z nimi! -Dobra wiara, kochana drużyno! Krasnal sobie poszedł, a ja idę go odnaleźć. Jak ktoś chce, to niech się ruszy i idzie za mną.-po czym nie oglądając się za siebie począł iść po śladach Ferina. Był ciekaw gdzie go to zaprowadzi. |