Będąc w zwarciu ruszył w nich roztaczając wokół siebie dziwną aurę. Gobliny zaś ujrzały rycerza niczym stąpający koszmar z ich snów. Płonące oczy, rogi wystające z hełmu, czarne halo wokół sylwetki i niewyraźne zarysy czegoś wystającego z pleców. Sam miecz zdawał się wyć i syczeć złorzecząc im. Miecz ze świstem zaczął zataczać łuk mknąc ku goblinom, które nierozważnie stanęły mu na drodze.
Dla drużyny Walnar w niczym się nie zmienił, był po prostu w zwarciu z kilkoma przeciwnikami. Dla goblinów jednak stawał się nagle kimś innym, potwornym, na którego widok nogi uginały się a zęby zaczynały wściekłe szczękanie. Okrzyk wydarł się z gardła rycerza
- Dziś traficie do piekła !! - brzmiąc niczym zwiastun klęski i zagłady, ale czy na pewno ?
__________________ "Nie pytaj, w jaki sposób możesz poświęcić życie w służbie Imperatora. Zapytaj, jak możesz poświęcić swoją śmierć."
Ostatnio edytowane przez Dhagar : 12-05-2008 o 17:27.
|