Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-05-2008, 18:40   #56
Verax
 
Verax's Avatar
 
Reputacja: 1 Verax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumnyVerax ma z czego być dumny
W niedługo potem Celerus wyszedł z lasu, niosąc ze sobą ładunek na rękach, który stanowiły gałęzie. Jakże przydatne przy rozpalaniu ogniska.
Zrzucił z siebie ciężar i ku jego zdziwieniu wszystkie namioty stały gotowe, a towarzysze już tylko wykańczali obozowisko lub już przygotowywali się do spoczynku.

W niedługim czasie księżyc w pełni odsłonił swe oblicze spozierając na nich zza koron drzew, natura usypiała swoimi dźwiękami. Bohaterowie rozsiedli się przy ognisku, które od czasu do czasu trzaskało.
Rozmowę zagaił gnom, którego wzrok utkwiony był w świetlistym centrum obozu, pytaniem dość nietypowym jak na gust niziołka, który powoli zaczął zdejmować z siebie opancerzenie.
Niziołek przyglądając się Dart'owi, a później także i Uru, który zabrał głos, co mocno zdziwiło niziołka. Widocznie był w dobrym nastroju.
-Wiecie, ja to...- zaczął ze swoistym dla siebie niedbalstwem, ale jego wywód przerwał krzyk kobiety, błagającej o pomoc, w dodatku ściganej przez oprawcę.

Wszyscy ruszyli na pomoc. Najszybciej zareagował Aldo i zanim jeszcze Celerus zdążył cokolwiek zrobić, gnom omal nie spadł ze swego kuca na skutek zamachu swym młotem, który przeleciał przez oprawcę Zjawy, duchy, mary kombinuj, kombinuj... Pomyślał zdezorientowany niziołek, chwycił linę i nadzwyczaj szybkim i sprawnym ruchem wskoczył na kuca, który nieco mozolniej od konia Dart'a ruszył w pościg za kobietą.
 

Ostatnio edytowane przez Verax : 20-05-2008 o 18:17.
Verax jest offline