Wiesz co mnie najbardziej boli w tym Fragmencie Fabuły? Stylistyka. Sam kiedyś byłem noga w tym, ale moja szanowna nauczycielka języka polskiego mnie w miarę wyprostowała.
Cytat:
Uliczki niegdyś zapełnione różnego rodzaju stoiskami, straganami teraz puste, spopielone ,pełne bólu i zawiści, .
|
Brak orzeczenia w tym zdaniu i nie wiem co robi ten przecinek na końcu.
Cytat:
-Nie ma nic gorszego! powiedział siwy odziany w szaty starszy wioski.Najprawdopodobniej ocalał spośród uchoćców.
|
Można odnieść wrażenie, że ktoś to wszystko powiedział. Kiedy kończysz wypowiedź a zaczynasz opisywać osobę mówiącą to dawaj myślnik.
Cytat:
w tym momencie staruszkowi łza spłynęła po oku
|
1. Zdanie zaczynamy dużą literą;
2. Nie widziałem jeszcze żeby komuś łza po oku spływała (ale po policzku tak).
Jeszcze kilka spraw:
1. Po kropce robimy odstęp;
2. Dwa entery pod rząd nie bolą;
3. Tekst bardzo chaotyczny (co ma gwar z gospody "Kulawy Szpak" do kłutni z mężem?);
4. Nie załamuj się ostrą krytyką, tylko na przekór mi się doskonal.
Jak z tego wszystkiego wycisnąć fabułę i RPG-ową część rekrutacji to całkiem nieźle wymyśliłeś.