Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-05-2008, 18:59   #42
Smoqu
 
Smoqu's Avatar
 
Reputacja: 1 Smoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodzeSmoqu jest na bardzo dobrej drodze
"A to niespodzianka! Krasnolud! Sprawa jest coraz bardziej tajemnicza."

Wyglądało na to, że widmo, które tak nieprzyjemnie potraktowało ich z samego rana, nadal próbuje się dostać do znanego sobie pomieszczenia. Coś jednak mu na to nie pozwalało. I wszystko wskazywało na to, że to właśnie właściciel karczmy blokował ten dostęp.

Bithore wstał i podszedł do szynkwasu. Poczekał, aż krasnolud zwróci na niego uwagę i skinął mu lekko głową.

- Przyjmij na wstępie przeprosiny za moje niezbyt właściwe zachowanie rano. Oczywiście jesteśmy ... jestem Ci wdzięczny za ocalenie nas od tej poczwary. Sam rozumiesz, że po takim zdarzeniu człowiek jest trochę wytrącony z równowagi. Czy moglibyśmy porozmawiać na uboczu, jeśli masz chwilkę czasu? Coś tu się dzieje i, mam nadzieję, że będziesz mógł mi pomóc to zrozumieć. Od tego może zależeć moje życie.

Starzec rozejrzał się po izbie, zatrzymując dłużej wzrok na kącie, gdzie siedziała zakapturzona postać, a przed chwilą dwukrotnie wyczuł z tamtej strony silne napięcie magii, jakby starcie dwóch potężnych mocy.
 

Ostatnio edytowane przez Smoqu : 18-05-2008 o 22:08.
Smoqu jest offline