To co paladyn zobaczył w obozie , wcale nie zachęcało do pertraktacji. Części ludzkich ciał , służące jako ozdoby. Plemię wydawało się być wrogo nastawione , lub jedynie na takie pozowało. Coś mu się tutaj nie zgadzało . Ork powiedział , że ich plemię mści się na ludziach za ataki , a to co zobaczył , świadczyło raczej o lubowaniu się w rzezi , nie zaś o zemście.
W jego głowie zaczęły rodzić się wątpliwości , co do planu sojuszu.
Niechętnie , lecz z niewątpliwej konieczności zwrócił się do maga szeptem , tak aby żaden strażnik go nie usłyszał :
- Powinniśmy się zastanowić nad planem B . W razie jakiejkolwiek potyczki zapewnię Ci wszelkie wsparcie jeśli chodzi o walkę wręcz i nie dopuszczę żadnego orka do Ciebie , lecz Ty musisz zająć się potencjalnymi kusznikami.
Nie możemy walczyć z całym plemieniem , więc w razie takiej sytuacji ja odciągnę ich uwagę , a Ty pobiegniesz w stronę lasu , a gdy będziesz w odpowiedniej odległości to wypalisz jakieś efektywne zaklęcie i razem zmyjemy się stąd jak najszybciej. Nie pora na kłótnie , musimy się przygotować na najgorsze. Heironousie , wspomóż swojego sługę w godzinie próby.
Kiedy weszli do promieniującej magią chaty , Tiberius osłupiał.
- Co do .....
Nie wiedział jak interpretować tą sytuację.
- Kim jesteś ?
__________________ Here we stand, bound forevermore we're out of this world ,until the end...Here we are, mighty, glorious
At The End Of The Rainbow with gold in our hands... Hammerfall - At The End Of The Rainbow |