List hetmana polnego koronnego Stanisława Żółkiewskiego adresowany do Waldemara Strzybyszewskiego: Mości Panie Strzybyszewski, a mnie Panie Bracie i towarzyszu. Wielcem ucieszył się z wieści jakie mi, Waszmość, przekazałeś ostatnią razą. Jednako śpieszę pismo właściwe, dla spraw posunięcia, napisać, w grodzie jakim oblatać i Waszmości posłać, coby Waszmość, jako mój od lat zarządca, i w wiadomej sprawie działania właściwe mógł w mym imieniu poczynić. Sprawy bieg swój mają i na przyszłym sejmie sprawę nam tak drogą, a dla polepszenia spraw Rzeczpospolitej ważką, przedstawię. Mości Strzybyszewski! Sprawy bardziej na czasie poruszając, zapytuję Waszmości jak sprawy z Biebrzanami stoją? Pożar zeszłego roku wielkie szkody poczynił, tak w inwentarzu, tak i w ludziach. Rad bym wielce wiedzieć co poczyniłeś by niedolę pogorzelców poprawić, a i by intrata stosowna do wielkości tychże dóbr była. A pomnij by dobra te należycie opatrzeć bo to przecie w wianku mej Katarzynki dobra. Dan w Krakowie 4 martii 1615 roku.
List hetmana polnego koronnego Stanisława Żółkiewskiego adresowany do Anny Derhoff: Łaskawa Pani Rad bym odwiedzić Panią w najbliższym czasie. Jednakoż sprawy Rzeczpospolitej na miejscu mnie trzymają a i to o dobra swe zadbać musze by je, w razie co, w należytym porządku dzieciom pozostawić. Śpieszę zapewnić Panią o swej wdzięczności za należyte spraw doglądanie. Człek Pani znany i wiadomy przybędzie w pierwszej połowie maja tedy dasz mu Pani to com pisał w poprzednim liście. Dan w Krakowie 4 martii 1615 roku. |