Ze względu na słowa, które usłyszałem dziś w szkole, zadaję Wam owo pytanie.
Capoeira - sztuka walki czy taniec?
Może najpierw kilka słów o capoeira.
Capoeira wywodzi się z Brazylii. Została stworzona przez niewolników, którzy w ten sposób starali się oderwać od niezbyt miłej rzeczywistości. Jednakże nie była to tylko zabawa, niektóre źródła głoszą, że ćwiczyli też oni przeciwko swoim ciemiężcom.
Ważnym elementem w capoeira jest
roda (czyt. hoda - port. koło). Capoeiristas tworzą zamknięte koło, pośrodku którego odbywa się
jogo (port. gra). Najważniejszym elementem roda jest
bateria - orkiestra. Również ona ma najważniejszy element (w tym wypadku instrument). Jest to
berimbau (święty łuk), którego melodia wyznacza tempo, a także rodzaj gry.
Podczas jogo reszta osób klaszcze i śpiewa, nadając całości pozytywną energię -
axé. Bez muzyki capoeira traci cały swój sens oraz urok.
Istnieją 2 główne rodzaje capoeira:
-
capoeira Angola - tradycyjna forma, nastawiona bardziej na zabawę, niż uderzenie przeciwnika. Gra się blisko ziemi, capoeiristas naśladują ruchy zwierząt. Stworzona przez Mestre Pastinha.
-
capoeira regional - szybsza, dynamiczniejsza bardziej widowiskowa odmiana. Stworzona przez Mestre Bimba. W walce znajduje o wiele większe zastosowanie.
Spośród innych sztuk walki capoeira wyróżnia się płynnością, dynamiką, akrobatyką. Większość form 'agresywnych' skupia się na zamaszystych kopnięciach i podcięciach.
Postarałem się pokrótce wyjaśnić, czym jest capoeira, jednakże słowa nie zastąpią tego, co da zobaczenie capoeira na własne oczy.
Jednakże by nie zatracić istoty wątku, ponowię pytanie.
Za co uważacie capoeira?
Za walkę czy za taniec?
A przy okazji, skoro już tu jesteście:
Kto z Was trenuje capoeira? Jak długo? W jakim stowarzyszeniu?
Ilu z Was widziało kiedyś roda?
Ja osobiście ćwiczę zaledwie pół roku. Należę do Associação de Capoeira Mestre Bimba, szkoły założonej przez twórcę capoeira regional.