Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-05-2008, 12:01   #28
Midnight
Konto usunięte
 
Midnight's Avatar
 
Reputacja: 1 Midnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputację
- Ciebie tam nie bylo, Wolf.

Wyszeptala cicho wpatrujac sie w chlodne oczy straznika. Uspokoil ja i byla mu za to wdzieczna. Wiedzala, ze zachowuje sie histerycznie, ale wiedziala tez ze nic na to nie poradzi. Lata badan, testow, rozmow z psychologami, wreszcie tony lekarstw. W koncu stwierdzono, ze tych lekow nie da sie wykorzenic i musi z nimi zyc. Lekka pomoca okazal sie jej talent do broni. Godziny, miesiace, lata spedzone w labolatorium i hali produkcyjnej pozwolily nieco zadomowic sie w swiecie wybuchow. Jednak wtedy wiedziala co sie moze stac. Znala sowje zabawki od podstaw. Wiedziala ile gram prochu przypada na kazda kule, ile energi wytwarza kazdy pocisk laserowy. Wiedza dawala oslone, ktora to, siedzac wsrod dwuch maniakow i zapewne kilku kilogramach C6, zdecydowanie nie potrafila w sobie odbudowac.

- Prawdziwy dowódca miałby pomysł jak te podstawy stworzyć Pepper....

Powtorzyla za nim.

- Sek w tym Wolf, ze to nie ja jestem dowodca. Nikt nigdy nie szkolil mnie do takiej roli i nigdy sie jej nie podejme. Moim jedynym zadaniem bylo sciagniecie was do lustra. Zebranie grupy na tyle dobrej aby mogla ta wyprawe przezyc. Tylko tyle. Wiec nie oczekuj odemnie, ze nagle zaczne wydawac rozkazy i podnosic morale zalogi. Ja tego zwyczajnie nie potrafie.

W jej wzroku i glosie pojawila sie nagle nutka gniewu.

- Nie znasz mnie Schlangeaugen wiec i nie oceniaj. Nie kazdemu mamusia zapewnila wejscie w swiat elity. Niektorzy przezyli wiele nim znalezli sie wsrod was. Niektore przezycia zostawily blizny, ktorych nie da sie uleczyc. Nie kazdy z przyjemnoscia wraca do przyszlosci i marzy by wrocila. Zatem nim ocenisz, poznaj... Tego cie chyba zdazyli nauczyc nim odeszli?


Spogladala na niego ignorujac reszte. Byla zla, urazona niesprawiedliwa ocena, zmeczona ciaglym brakiem zaufania.

- 42 sekundy... Zatem poprosze swoja fiolke.



Izzak Morbius

[wynik umiejetnosci Wolfa
]

Slowa Wolfa brzmialy niezwykle przekonywujaco. Nie wiedzac dokladnie dlaczego wczesniej je tam przylozyles odsunoles ostrze od szyji straznika.
 
__________________
[B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B]
Midnight jest offline