Z filharmonii zapadła mi w pamięc "Carmina burana", z operetki "Carmen" a w operze nie byłam bo w Krakowie dopiero budują
Za to bylam w Gdyni na rewelacyjnym "Opętańcu". W teatrze ostatnio bylam w LO, choć lubie... Zresztą to bylo dawno i nie prawda
Teraz nigdzie nie bywam a kino nie wieje dla mnie kulturą.