Taa jasne. Prorok? bo skąd wiedziałaś jaka jest moja odpowiedź? zapytałem w myślach kobietę wychodzącą przez drzwi przedziału. Nie miałem najmniejszego zamiaru pilnować jej rzeczy, mimo iż w odczuciu niektórych osób mogło zdawać się to chamskie, niegrzeczne i niegodne gentlemana.
Wpatrywałem się bezmyślnie w krajobrazy za oknem. Rzadko zdarzało mi się myśleć o... niczym. Nic nie robić, o nic się nie martwić, nic nie planować, nie tworzyć, pisać. Ale chciałem wykorzystać te ostatnie chwile urlopu.
Chciałem je wykorzystać leżąc w łóżku. Leżąc wśród pościeli, topiąc się w poduszce i ...
Od myśli oderwało mnie westchnięcie Łukasza. Widać, że był znudzony, a przynajmniej chciał za takiego uchodzić. Wytrzymał bardzo długo. Znosił spojrzenie nieznajomego tak długo, że jego wnętrzności musiały się gotować.
__________________ .
Ostatnio edytowane przez Baranio : 21-05-2008 o 22:21.
Powód: rozdział =/= przedział. XDDDD
|