Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-05-2008, 21:44   #127
Hellian
 
Hellian's Avatar
 
Reputacja: 1 Hellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwu
Jechali. Nessa nie odczuwała, że po raz drugi przemierza tę samą drogę. Wydarzenia ostatnich dwóch dni, Derrick obok, perspektywa przygody i zarobku znacząco wpłynęły na jej postrzeganie świata. Czuła jak emanuje dobrocią i życzliwością. Gdyby nie przezorność medyka na pewno nie wypytywała by strażników o przyczyny zamieszania. Mieli złe, zacięte miny i wiadomo, nic miłego do zakomunikowania. Miała ochotę prychnąć lekceważąco kiedy opowiadali o zagrożeniu ze strony zbiegłej dwójki. Właściwie gdyby nie odruch litości, spójrzmy prawdzie w oczy, zupełnie bezpodstawnej, sama zabiłaby aldersberskiego strażnika wczoraj rano. To miasto zarażało atmosferą przemocy i doprawdy cudem udało jej się spędzić tam dwie, tak słodkie doby.
- Ależ Derricku – zaskoczona obserwowała jak mężczyzna odruchowo sprawdza broń – my nie jesteśmy samotnym wędrowcem. I na pewno nie bezbronnym. Młoda, piękna kobieta i ranny mężczyzna – to na pewno jakaś romantyczna historia. – rozpromieniła się
- Poza tym znasz relację tylko jednej strony. A to wyjątkowo podejrzane miasto. Nim do niego wjechałam miałam ochotę rozprawić się krwawo z trzema palantami, to znaczy szacownymi miejscowymi kupcami. Może nawet częściowo mi się udało. Bo samotny dureń w lesie mógł źle skończyć. – opowiedziała Derrickowi przygodę z niedoszłymi gwałcicielami.
Pamiętasz zimne spojrzenie hrabiego? Tak sobie myślę, że prawdziwie wstrętne typy mieszkają zwykle w pałacach. A my się im kłaniamy. Dlatego musze być bogata – dodała stanowczo - Nie lubię się kłaniać.
- Nie uprzedzaj się do tych dwojga nieszczęśliwych uciekinierów.
Dojeżdżali do skraju lasu.
 
Hellian jest offline