Milo spojrzał się na metalowy kubek pełen złotego płynu. Nie ma glinianych? Toż to nie potrzebne wydatki żelaza na takie coś! Albo opływają w metale... Już miał wypić kilka łyków gdy nagle jego spokój zakłóciła rozmowa karczmarza z młodym chłopakiem.
"- Co tam jest?? - Nie dowierzał karczmarz mówiąc odrobinkę za głośnym szeptem - Pies z siodłem??. Warczy na ciebie bydlę i nie da się do stajni wprowadzić?. Czekaj no, pogadam z nimi..."
"- Szanowni panowie - Mężczyzna wtrącił się w popijanie piwka - Tam na dworzu, jest... jest... jest taki niezwykły wierzchowiec, mały dosyć, i warczy, czy mógłby szanowny pan pomóc memu synowi wprowadzić go do stajni, dzieciak się boi-"
- Na smętne for... ech już ide! - wstał kręcąc głową Milo i z żalem patrząc nawet nie zaczęty kubek piwa. - A niechaj komary pogryzą tego chłopaka co to psa ułagodzić nie potrafi - dopowiedział w niziołczym pod nosem"
- No Wazor przestraszyłeś młodego! O co Ci tym razem chodzi? Nie pachniał zachęcająco? No chodź tu psinko. Kto jest najlepszym pieskiem? No kto? - mówiąc to pieścił Wazora za szyją - No chodź. Zdejmiemy Ci to siodło i zajmiemy się pieskiem - powiedział Milo i poszedł z towarzyszem do stajni.
Gdy Milo wrócił do karczmy zobaczył straż miejską wraz z dowódcą przy ich stoliku. Czyżby tatko mnie szukał?! Nie wolno mu! Dziatek zabronił! Co on właściwie sobie myśli? Przecież zdradził nas! - myśli szybko przelatywały przez głowę niziołka. Uciekać! Nie zauważą... Ukryć się?. Wtem łotrzyk spostrzegł znak Helma na napierśniku dowódcy-kobiety. Uff, to nie oni.... Odprężony nagłą ulgą, Milo począł iść w kierunku drużyny. Szybkim spojrzeniem rzucił na twarze nadal stojących przy ich ławie przedstawicieli prawa po czym usiadł do swego zaczętego kufla.
- A Ci mil faństwo czego od was sobie życzą? Wyszedłem na fięć minut i już w tarafaty wfadliście? No tylko sfuścić was z oka - rzekł lekko się śmiejąc po czym wypił parę łyków czekając na parę słów wyjaśnień i dalszy bieg wydarzeń.
__________________ Why so serious, Son?
Ostatnio edytowane przez andramil : 01-06-2008 o 00:11.
|