Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-06-2008, 19:50   #4
Maju
 
Maju's Avatar
 
Reputacja: 1 Maju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwu
Khaluu biegł.
Jego organizm pomimo nadzwyczajnej sprawności był wycieńczony po wielu godzinach nieustannego biegu.
Miał za sobą pościg mrocznych elfów.
Starał się zmylić ślad ale te skurczybyki miały wyjątkowo wyczulone zmysły.
Jego bose stopy były poranione od przeróżnych przeszkód , od ostrych kamieni , przez kości zwierząt , które nie wiadomo skąd walały się po lesie , skończywszy na ostrych gałęziach.
Jego lniane spodnie i czarna szata były porwane w kilku miejscach , jednak wciąż w pewnym stopniu chroniły go przed chłodem , który coraz bardziej w pędzie dawał się mu we znaki.
Po chwili zatrzymał się , po czym zaczął wspinać na najbliższe , wysokie drzewo. Jego stalowe oczy zaczęły szukać jakichkolwiek znaku obecności oprawców , a uszy nasłuchiwały w obawie przed dźwiękiem jadących koni.
Oni nigdy nie przestaną mnie ścigać , albo ja , albo oni.
Potrzebuję jakiegoś sposobu , żeby się pozbyć wszystkich najemników , a sam nie dam rady oddziałowi.

Ku swojemu zadowoleniu nie było śladu oprawców.
Zmylił trop... przynajmniej na razie.
Trzeba znaleźć jakieś bezpieczne miejsce do przenocowania i zaspokojenia głodu.
Zeskoczył z drzewa spadając umiejętnie na obie nogi , poprawił swoje ubranie i ruszył przed siebie.
Po kilkunastu minutach marszu dostrzegł z oddali znaki cywilizacji , zabudowę , pola uprawne... miasteczko , nareszcie.
Tutaj nie będą mnie ścigać.
Wszedł ochoczo do miasta , całkowicie ignorując groteskowe nazwy jak "Wioska Alabastrowych Krów" lub " Tańcząca Szyneczka" .
Nie podchodził do nikogo , z nikim nie rozmawiał.
Jedyne co przykuło jego wzrok to ogłoszenie napisane najwyraźniej przez niezbyt rozgarniętą osobę.
Jego wzrok spoczął na wyrazach "zabijam" , "brudna robota" , "zakwaterowanie" , "wyżywienie" i " Wesołą Trumienka"
Już wiedział gdzie skierować swoje kroki.
Wzrokiem odnalazł najbliższy drogowskaz na których znalazł położenie poszukiwanej gospody , po czym ruszył w tamtą stronę szybkim , nawet jak na mnicha krokiem.
Gdy doszedł do budynku , jego wyraz twarzy wciąż pozostał obojętny i niewzruszony.
Wszedł bezceremonialnie do środka , po czym rozejrzał się szybko po obecnych.
Gdy zauważył barmana , podszedł do niego i bez słowa wstępu powiedział zimnym , bezwyrazowym tonem :
-Gdzie znajdę Alexię ?
 
__________________
Here we stand, bound forevermore we're out of this world ,until the end...Here we are, mighty, glorious
At The End Of The Rainbow with gold in our hands...
Hammerfall - At The End Of The Rainbow
Maju jest offline