@
Sasza Cytat:
I może nie byłby to problem, gdyby gracze nie postępowali według prostego schematu: pierwsze kroki w świecie mroku = stworzyć minimum 5 ghuli
|
zmien drużynę :P
... a tak ogolnie, to nie wiem jak jest w nowym Wampirze, nie napisales czy grasz w Maskarade czy Requiem.
W Maskaradzie kwestia jest imho dosc jasna (Requiem iestety nie znam).
Gracz tworzac postac wydaje pkt w cechy pozycji, gdzie moze wpakowac je 9pkt) w ghule.
To imho nie jest kwestia ile sobie po prostu ludzi zghulił, lecz ile moze ich miec.
Kazdy ghul powyzej bazowej cechy pozycji wiaże sie z książęcym pozwoleniem na to i choc oczywistym jest, że łatwiej o 'pozwolenie' na zghulenie śmiertelnika, niż o 'pozwolenie' na potomka wampirzego, to książę musi wyrazic zgode i wiąże sie to ze wzrostem cechy pozycji, a na to trzeba zapracowac.
Dlatego nastepnym razem jak ci gracze tak zrobia, ze zaczynaja gre ghulowaniem na potege, to ogłoś bloodhunt jako npc-książę wampirzy to sie moze munchkiny oducza robic sobie jaja z WoD'a :P
Mozesz tez zdecydowac iz ktorys ghul pospiewał jednej osobie za dużo (bo podejrzewam iz typy dajace 5 ghuli sobie bonusowo po starcie nie biora osob na 100% zaufanych, a Tobie wystarczy 95% :P) i masz bloodhunt za łamanie maskarady, bo wampir za swego ghula odpowiada.
Problemem nie jest tu mechanika ktora pozwala na takie jazdy, lecz podejscie graczy do gry. Jak próbują w bezsensowny sposob wycisnac z systemu co tylko mozna bo ich to podpakowuje, to tęp to, a pomyslow na to moze byc mnóstwo (ja ci dalem tylko 2 mocno brutalne :P kombinuj dalej)