Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-06-2008, 15:14   #104
Dalakar
 
Dalakar's Avatar
 
Reputacja: 1 Dalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znanyDalakar wkrótce będzie znany
Nim Ferin usłyszał odpowiedz na zadane Mablungowi pytanie poczuł ukłucie. W jego ciało wbiła się krótka strzałka. Za jej przykładem poszły następne. Krasnolud zachwiał się, po czym upadł. Obraz był coraz bardziej niewyraźny. Ostatnią rzeczą jaką zobaczył byli towarzysze, którzy najwidoczniej podzielili jego los.

Wędrowiec leżąc w ciemności doznał rozbudzającego bólu głowy. Odruchowo spróbował ją dotknąć, ale mu się to nie udało, ponieważ – ku jego zaskoczeniu – miał spętane ręce. Z zamiarem dowiedzenia się czegoś więcej o swojej sytuacji otworzył oczy, a rozlegająca sie przed nim ciemność ustąpiła. Okazało się iż był przywiązany do pala.
„Niech to szlag! Gdzie ja jestem, a raczej u kogo jestem?” - pomyślał i rozejrzał się - „Elf, troll, ork i drugi troll. Gdzie reszta?” - w tej chwili Ferin przypomniał sobie jak Mablung wspominał o zemście - „Albo naprawdę zginęli, albo nie dali się złapać.” - podsumował.

W pewnym oddaleniu znajdował się tłum nieco innych niż te, które dotychczas krasnolud miał okazję spotykać, trolli. Niektóre miały maski, dokładnie takie jak ta widziana na plaży, a to jednoznacznie mówiło kim są. To oni ich prześladowali.

Nie minęło wiele czasu, kiedy z największej chaty wyszedł dziwacznie ubrany przedstawiciel wrogiej im społeczności. Po ubraniu, oraz różnych 'ozdobach' można było wywnioskować iż był szamanem, czy jakimś innym magikiem. Uprzednio pomówiwszy ze swoimi współplemieńcami w nieznanym Wędrowcowi języku, podszedł do więźniów i zapytał:

- Jak się tu znaleźliście i komu służycie?

Ferin, widząc w tym pytaniu szansę na uwolnienie, postanowił odpowiedzieć tak, aby starzec niczego się nie dowiedział, a sam coś niecoś powiedział.
- Sami chcielibyśmy wiedzieć jak tu się znaleźliśmy i jakie siły nas tu przeniosły. Nie mamy nawet pojęcia co to za miejsce. Co do służenia to jesteśmy panami samych siebie. Przynajmniej tu i teraz. Nie musisz się nas obawiać. Niezależnie od tego czy jesteś po stronie Archomonde'a, czy służysz obrońcom tego świata. To my powinniśmy was się bać. Przecież macie przewagę, która w razie czego zapewni was zwycięstwo. Możecie nas odwiązać, a przede wszystkim powiedzieć gdzie jesteśmy.
 
Dalakar jest offline