Mag od kuchni... To zależy od konkretnego maga. Tak jak z każdą inną nauką. Jedni są geniuszami i bardzo szybko wznoszą się na niedostępne dla innych poziomy. A inni całymi latam ślęczą nad jedną rzeczą i nie mogą jej przeskoczyć.
Jeden z moich profesorów tytuł doktora otrzymał rok po obronie pracy magisterskiej, a habilitację zrobił 2 lata później. Szybko, nie?? Inny znany mi od 20 lat nie może zrobić habilitacji.
Podobnie jest z magami. Ważne jest też w jakim wieku nastąpiło przebudzenie. Powiedzmy sobie szczerze, umysł 60-latka nie jest tak chłonny jak umysł 20-latka, a i życia 60-latkowi może już niestarczyć.
Reasumując, nie można jednoznacznie określić ile lat potrzeba magowi na osiągnięcie mistrzostwa w danej sferze.
Dodatkowo, jego mistrzowie gdy tylko spostrzegą się, że uczeń dąży tylko do uzyskania jak największej mocy, przestaną go trenować. Zadufanie jest droga do upadku, a nie wstąpienia.
Takim magiem mogą zainteresować się Nephandi, a mistrzowie korupcji potrafią zwodzić, oj potrafią...
Ja również uwielbiam grać wypasionymi postaciami, ale bez przesady!! Ty chcesz od razu wyrocznią zagrać?? No bez przesady!!
__________________ - I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała.
- W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor.
"Rycerz cieni" Roger Zelazny |