Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-06-2008, 00:45   #51
Marrrt
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Stół przy którym siedzieli dość prędko się zapełnił na tyle, że Haerthe znalazł się w bliskim towarzystwie czterech innych mężczyzn. Wzdrygnął się lekko na myśl o tym i poczuł dyskomfort. Ostatnie cztery miesiące spędzał na ogół samotnie jeśli już to wymieniając parę słów przy handlu dziczyzną.

Konsumując jajecznicę przyglądał się czwórce mężczyzny rzucając im co jakiś czas podejrzliwe spojrzenia znad kubka z miętą. Z początku wymienili między sobą parę słów w niezrozumiałym języku, ale wkrótce gdy Orendil zaczął mówić coś o wspólnym przepędzaniu tych zmor, które wczoraj widzieli, nie wytrzymał:

- Emmm... - zaczął, po czym zamilkł gdy spojrzenia reszty skupiły się na nim. W sumie nie miał ochoty na rozmowę o poprzednim wieczorze - Nie bardzo rozumiem o czym panowie mówią. Ale może zacznę od tego, że jestem Haerthe. Przybyłem do tego miasta, aby zarobić trochę grosza jako myśliwy i nie przypominam sobie, abym po drodze zalazł za skórę... czemukolwiek co tu wczoraj było. Dlaczegóż więc mielibyśmy pchać się do siedliszcza tych mar? - Dziwiło go, że ci mężczyźni tak spokojnie mówili o pokonaniu złych duchów, które jemu osobiście nie kojarzyły się z czymś co można zabić, a raczej z czymś co zabija. Miał tylko nadzieję, że pozostali dwaj go poprą w tej kwestii - Jeśli jednak prawdą jest co mówi Orendil, że nas uratowałeś Panie elfie od niechybnej zguby, masz moją najszczerszą wdzięczność i jeśli będziesz chciał uczynić jak mówi czarodziej, chciałbym móc wam pomóc.

Skończywszy odetchnął. Dawno już nie wypowiedział w tak krótkim czasie tylu słów, ale cieszył się, że to zrobił. Nie lubił nikomu niczego zawdzięczać i wolał wszystkie długi spłacać na bieżąco.
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline