Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-06-2008, 19:53   #109
Kejsi2
 
Reputacja: 1 Kejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputację
- Poddajcie się wstrętni porywacze, porywacze, zbóje!!! – krzyczała Kejsi, zawzięcie podskakując na przewróconym mężczyźnie, który wiercił się na trawie, wierzgał i wrzeszczał jak przestraszona panienka, żeby pozostali zabrali od niego ogromną panterę. – Gadaj, gadaj, gadaj, zbóju, gdzie są chimery!? Gdzie Shaen, Ike, Zen, gdzie troll, gadaj WRRRRAH!? – Kejsi jak piłka odbijała się od brzucha łotra, który jęczał rozpaczliwie i opędzał się od niej w ciemnościach. – Gadaj, bo oczy wydrapię, uszy poodgryzam, całe hordy elfów almanakh naślę na was i wasze ziemię, a ci wielcy magowi – wskazała na Raygiego i Akrenthala – pozamieniają was w obślizgłe węże albo meduzy!!! Gadaj, kulfonie, gdzie chimery i troll!?
- Zejdźcie, Z-ZE...!!! ZEJDŹ!!! BŁA.... AGAM!!!
- Gadaj, gadaj, gadaj!!!
- Powiem!!! Wszystko powiem!!! Zejdź!!! Zabierzcie to, zabierzcie te tygrysy i pantery, elfowie, błagam, miejcie litości!!!
Kejsi odbiła się od niego ostatni raz, z fikołkiem odskoczyła do tyłu, dumna z siebie. Mężczyzna dychając ciężko zbierał się z ziemi.
- J... jest.... – sapał. – Jest w grocie na wschód stąd... nieda...leko...
- Jest!? A nie są!?
- Ch... chimery uciekły...
- COOOOO!? – wydarł się drugi z mężczyzn. – Jak to uciekły, durniu!? Miałeś ich pilnować!!! Mówiłeś, że....!!!
- Uciekły!!! – odkrzyknął z rozpacza tamten. – Został tylko troll!!! Sznury chyba przegryzła ta lisica, nie wiem jakim cudem...!!! Może poszła po pomoc! Troll był przykuty łańcuchem, nie mogła go przegryźć przecie...
- Dureń!!! – skwitował tamten.
- Powiedz nam dokładnie, gdzie jest ta grota! – zażądała Kejsi.
- Powiem, przysięgam, zabierzcie te tygrysy!!!
- Ale musicie przysiądź, że jak powiemy, uwolnicie nas!!! – zaskomlał trzeci mężczyzna.
- Nie ma mowy!!! – huknęła oburzona Kejsi. – Jesteście zbrodniarzami, a my jesteśmy sługi najczystszego Światła, powierniczki Bieli, Almanakh!!! Nie ujdzie wam na sucho zabójstwo i porwanie!!! Nie póki Tacy Jak ja walczą wciąż w służbie Światła!!!
- W takim razie nie powiemy! – zaryzykował.
- W takim razie...!!! – Kejsi pomachała ogonem, wzięła rozbieg i z wyskoku skoczyła znów na lezącego, skacząc po nim.
- GAH!!! ZŁAŹ!!! To szalone, wściekłe zwierzę, odwołajcie to, odwołajcie!!!
- Gadaj, gadaj, gadaj!
- GAH!!!
- Gadaj! – Kejsi była tak wściekła, ze złapała mężczyznę z a łydkę i z całej siły ugryzła.
- JAAAAAAAAAAAAAAAAAAŁŁŁŁŁ!!! UGRYZŁ MNIE!!! – zaskomlał mężczyzna.
- Gadaj!!! – Kejsi tarmosiła go bezlitośnie za ucho.
- TO ZWIERZĘ JEST OPĘTANE!!! – wył.
- Co!?!? – oburzyła się. – Dość tego!!! Elfi skrytobójcy na pewno poradzą sobie z tobą, gałganie!!! Levin, pozwól na moment...!
- CO?! Skrytobójcy?! N-nie, idźcie sobie!!! Zostaw mnie!!! – jęknął, wciąż słysząc postękiwania drugiego znokautowanego w czule miejsce kumpla. – Dobrze powiem!!! Grota jest w skarpie na wybrzeżu, rośnie tam mnóstwo takich szarych krzewów z pomarańczowymi owocami...!
- Rokitniki zwyczajne?
- N-nie wiem, nie jest zielarzem do cholery!!! – wił się rozpaczliwie na trawie.
- Pójdziecie tam z nami! Jeśli trolla nie będzie, skrytobójca zajmie się wami, a ja będę po was dalej skakać!!!
- Tylko nie to!!!

Kejsi była bardzo zadowolona.
- Dobra robota, Levin! – wesoło biegała wokół Levina. – Nie wiedziałam, że jesteś taki dzielny, dzielny, dzielny! To było niesamowite!!! Dzięki tobie ich powstrzymaliśmy przed ucieczką! Sama bałabym się ich zaatakować, ale z Takimi Jak Wy wcale się nie bałam!

Zatrzymała się nagle, znów pogrążona w myślach.
 
__________________
"Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D
Kejsi2 jest offline