Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-06-2008, 00:51   #18
Etopiryna
 
Reputacja: 1 Etopiryna nie jest za bardzo znanyEtopiryna nie jest za bardzo znanyEtopiryna nie jest za bardzo znany
Julian siedział spokojnie na krześle słuchając uważnie tego co profesor miał im do powiedzenia. Gdy usłyszał w jak brutalny sposób został zamordowany człowiek zrobiło mu się niedobrze. Na moment zakrył dłonią usta a potem potrząsnął lekko głową tak jak by chciał odpędzić obrazy tworzone już przez jego wyobraźnie z głowy. Profesor nie przejmując się jego reakcją kontynuował spokojnie nie ukazując żadnych większych emocji.
Kiedy skończył mówić wręczył pieniądze i bilety na pociąg jednemu z zebranych, który miał na imię Andreas. Jego uwagę przyciągała czasem wysoka kobieta, która najwyraźniej lubiła prezentować swoje kształty.
Julian wcale nie patrzył na nią jak na kogoś gorszego, wręcz przeciwnie bardziej z zaciekawieniem chociaż czasem gdy się do niego odwróciła w czasie gdy na nią spoglądał czuł że się rumieni.
Faustin, bardzo dziwny chłopak. Julian i Faustin chociaż z tej samej tradycji różnili się praktycznie pod każdym względem. Julian czuł, że Faustin ma całkowicie odmienne poglądy i podejście.
Czasem myślał, że może po prostu tak mu się tylko wydaje. Nigdy nie usłyszał od niego złego słowa ale coś z nim było nie tak.
Poważnie i spokojnie wyglądający młodzieniec, widać od razu, że mało miejsca
w swoim sercu pozostawił Bogu. Stoicki spokój jaki okazał na wiadomość o ponurym losie człowieka z miejscowości do, której jutro wyruszamy był co najmniej niepokojący. Julian zawsze dziwił się gdy człowiekowi działa się krzywda a inni po prostu nie reagowali.
Julian spojrzał przelotnie po całej grupie jak by nie wierzył, że mają współpracować. Oczywiście nie miał nic przeciwko ale to wydawało się nie realne. "Chociaż, kto wie? Może coś dobrego z tego wyniknie" powiedział sobie w duchu.
Słysząc pierwsze kłótnie uświadomił sobie jak trudne będzie nawiązanie współpracy między wszystkimi członkami grupy. Popatrzył na Faustina i Julie.
-Jak wyobrażacie sobie naszą współprace jeżeli jeszcze przed wyjazdem zaczynacie się kłócić? Dajcie spokój i przestańcie się sprzeczać. Czuje, że to
czeka nas na miejscu dużo roboty.
 
__________________
"W każdym z nas płynie ta sama, leniwa, czerwona rzeka."
Etopiryna jest offline